Czy często macie wrażenie, że odczuwacie wiele rzeczy mocniej niż inne osoby? Źle czujecie się w tłumie, męczą was spotkania w dużych grupach, głośnych i zatłoczonych miejscach, a do tego czasem ktoś zarzuca wam, że za bardzo bierzecie wszystko do siebie? Jeśli tak, być może powinniście dowiedzieć się, kim jest wwo, czyli osoba wysoko wrażliwa. Ze względu na to, że jest to cecha mniejszości, charakteryzująca maksymalnie 20% społeczeństwa, wiedza o niej jest wciąż zbyt mało rozpowszechniona, przez co osoby posiadające ją, często nie zdają sobie z tego sprawy. Co warto wiedzieć o ludziach wysoce wrażliwych?
1. WWO są wyczulone na subtelności w otoczeniu
Osoby wysoko wrażliwe mają ponadprzeciętną łatwość wychwytywania bardzo subtelnych sygnałów z otoczenia. Dzięki dużej przenikliwości znacznie trudniej wprowadzić je w błąd lub oszukać. Bez problemu są w stanie zauważyć niewielkie różnice, które zwykle umykają innym osobom oraz szybko orientują się, kiedy ktoś próbuje coś przed nimi zataić. Są także wyczulone na odczucia fizyczne, dlatego mocniej odbierają zmiany temperatur, dotyk innej osoby lub ból. Trudno też skupić im się, kiedy dopada je głód.
2. Ludzie wysoko wrażliwi czują mocniej
Osoby wysoko wrażliwe mają zdolność do intuicyjnego wczuwania się w to, co czują inni ludzie. Oznacza to, że bardzo łatwo wchodzą w stan empatii, czyli doświadczenia uczuć oraz doznań drugiego człowieka we własnym ciele. To nieoceniona umiejętność pomagająca zrozumieć, czego potrzebują inni ludzie, ale też pewne zagrożenie. Jeśli nie jesteśmy świadomi tego, jak bardzo ulegamy nastrojom osób w naszym otoczeniu, możemy mieć problem z odróżnieniem tego, co jest naszym indywidualnym przeżyciem, a co odczuciem kogoś innego. Chociaż na początku będzie to wydawać się trudne, kiedy uda nam się ustalić granicę między czuciem siebie a odczuwaniem innych, otworzymy sobie drogę do lepszej komunikacji. Osoby wysoko wrażliwe w podobny sposób są też w stanie przeżywać emocje zwierząt, czy bohaterów filmów, seriali lub książek.
3. Osoby wysoko wrażliwe unikają nadmiaru wrażeń
Osoby wysoko wrażliwe wyróżnia niski próg reaktywności. Chodzi o to, że nie potrzebują zbyt wielu bodźców, aby zacząć odczuwać coś z dużą siłą, przez co trudno znoszą przestymulowanie nadmiarem dźwięków, obrazów, czy zapachów. Brzmi dość skomplikowanie? W praktyce wrażliwcy mają problem ze skupieniem się na rozmowie w zatłoczonym barze, w którym gra głośna muzyka i wszyscy wokół rozmawiają poniesionym głosem, a po spędzeniu długiego koncertu w tłumie innych ludzi, mogą czuć się emocjonalnie wycieńczeni. Hałas, duży ruch, szybko zmieniające się oświetlenie to często zdecydowanie zbyt wiele dla wrażliwego układu nerwowego. Przytłoczeni czują się oni również w zatłoczonych środkach komunikacji, na uczelni, w open space’ach, czy podczas całodniowych konferencji.
4. WWO kierują się głównie intuicją
Ludzie wysoko wrażliwi zwykle stawiają bardziej na intuicję, niż na szczegółowe wyliczenia, a podejście takie zaskakująco często się u nich sprawdza. Dzieje się tak dlatego, że wwo zbiera ogromne ilości informacji w postaci bodźców, których mózg nie jest w stanie przetworzyć w sposób świadomy. Uczy się za to jego podświadomość, która odzywa się w odpowiednich momentach właśnie w postaci intuicji. Jeśli natomiast wrażliwiec podejmuje decyzje w sposób świadomy, zwykle zajmuje mu to więcej czasu, jako że bardzo dokładnie analizuje wszelkie za i przeciw, co również związane jest z głębszymi procesami przetwarzania informacji.
5. Wrażliwcy potrzebują pobyć sami ze sobą
Ze względu na ciągłe doświadczanie wielu bodźców z otoczenia, osoby wysoce wrażliwe szybko czują się przestymulowane. Objawia się rozdrażnieniem oraz zmęczeniem. Potrzebują wtedy pobyć z dala od wszelkich rozstrajających impulsów, żeby wrócić do neutralnego poziomu emocji. Dlatego też osoby wysoce wrażliwe szukają czasu dla siebie, który będą mogły spędzić w ciszy i samotności. Domagają się odpoczynku po dniu pełnym wrażeń i ciężko im zrozumieć, jak po całodniowym zwiedzaniu lub pracy wśród ludzi, ktoś może mieć jeszcze ochotę na wspólne piwo na mieście lub wypad do klubu. Przeważająca liczba wwo to introwertycy, którzy czują się dobrze, kiedy zostają sami, ale nie prawdą jest, że nie lubią oni ludzi. Stawiają jednak na kontakt z pojedynczymi osobami, niż na spotkania w dużej grupie. W relacjach liczy się dla nich bardziej jakość niż ilość.
Te zachowania wydają Wam się znajome? Sami zauważacie je u siebie lub ktoś z bliskich Wam osób pasuje do tego opisu? Jeśli temat wydaje Wam się interesujący, to bardzo polecam książkę Elaine Aron, która jako pierwsza odkryła i opisała osoby wysoce wrażliwe. Znajdziecie ją bezpośrednio pod TYM linkiem.
Też polecam książkę E. Aron! Dla mnie była przełomowa, zmieniła moje spojrzenie na wrażliwość.
Nic dodać, nic ująć.
Empatia, „czytanie” innych, unikanie toksycznych ludzi od pierwszego wypowiedzianego słowa, intuicja przed logiką, rozbieranie wszystkiego w szczegółowej analizie przy podejmowaniu decyzji, własny azyl np. gdzieś na kamieniu w Krywem nad Sanem 😉 itd itd.