Co warto zobaczyć na Podlasiu? Kolorowe cerkwie, tatarski meczet, niewielkie wioseczki z tradycyjną zabudową – to tylko niektóre wyjątkowe atrakcje Podlasia. Region ten kryje w sobie niesamowitą różnorodność kulturową, która mimo sprzeczności przenika się i uzupełnia. Jeśli chcecie zobaczyć Polskę autentyczną, tolerancyjną, wciąż niezadeptaną przez masową turystykę i pełną pysznego jedzenia, to czas wyruszyć na Podlasie!

Podlasie na weekend to zdecydowanie zbyt mało czasu, żeby zobaczyć wszystkie jego atrakcje. To dość duży region, w którym czas płynie wolno, dlatego polecam nastawić się raczej na niespiesznie zwiedzanie, niż odhaczanie wszystkich atrakcji po kolei. Sprawdźcie, co warto zobaczyć na Podlasiu i wybierzcie najciekawsze miejsca dla siebie!

Jeśli interesuje Was szczególnie naturalna część Podlasia – puszcze, parki narodowe oraz wydmy, sprawdźcie TEN wpis 🙂

1. Co warto zobaczyć na Podlasiu? #1 Kruszyniany

Kruszyniany to wieś słynąca z dziedzictwa tatarskiego. Tatarzy mieszkają w tych okolicach już od 1629 roku, kiedy to otrzymali ją z rąk Jana III Sobieskiego w podziękowaniu za uratowanie mu życia w Bitwie pod Parkanami. Do dzisiaj są tam kultywowane tradycyjne tatarskie, co czyni wieś unikalną na skalę całej Polski.

W Kruszynianach koniecznie odwiedzić musicie zielony meczet, który na pierwszy rzut oka wygląda jak kolorowe podlaskie cerkwie. O tym, że mamy do czynienia ze świątynią muzułmańską przypominają jednak zakończone półksiężycami kopuły, umiejscowione na dwóch wieżyczkach oraz na dachu. 200 metrów dalej znajduje się mizar, czyli muzułmański cmentarz.

Po meczecie oraz mizarze oprowadza tatarski przewodnik pan Dżamal. Właściwie to nie oprowadza, a opowiada: o tatarskiej historii, tradycjach, życiu we wsi i islamie. Naprawdę warto posłuchać, tym bardziej że nie zajmie Wam to więcej niż pół godziny.

W sezonie letnim (od maja do końca września) nie musicie się zapowiadać. Wystarczy, że przyjdziecie pod meczet i poczekacie, aż poprzednia grupa skończy zwiedzanie. W pozostałych miesiącach trzeba wcześniej umówić się z przewodnikiem.

Kiedy będziecie w Kruszynianach, koniecznie musicie też spróbować tatarskiej kuchni w kultowej już restauracji Tatarska Jurta. Weźcie pod uwagę, że weekendy w sezonie miejsce jest dość mocno oblegane, ale też dość krótko otwarte. Aktualnie restauracja znajduje się w budynku Centrum Edukacji i Kultury Muzułmańskiej Tatarów Polskich. Przy okazji więc warto zajrzeć do znajdujące się tam niewielkiego muzeum kultury tatarskiej.

2. Co warto zobaczyć na Podlasiu? #Kraina Otwartych Okiennic

Kraina Otwartych Okiennic to perełka Podlasia. Składają się na nią trzy wsie: Trzścianka, Puchły i Soce, które wyróżniają się tradycyjną zabudową z przepięknie zdobionymi, kolorowymi okiennicami. Zdecydowanie najładniejszą oraz najmniej dotkniętą wpływem cywilizacji są Soce.

Soce są absolutnie stworzone do leniwego spaceru, więc samochód najlepiej zostawić gdzieś przy wjeździe do wsi. Obejście dwóch równoległych uliczek po dwóch stronach rzeki, przy których stoją wiekowe chaty, wolnym krokiem zajmie Wam około godziny. Jeśli będziecie tam wiosną lub latem, z pewnością zobaczycie bociany i starszych ludzi rozmawiających na ławeczkach przed domem. Jestem pewna, że za maksymalnie kilkanaście lat to miejsce zupełnie zmieni swój charakter, dlatego lepiej nie zwlekać z odwiedzinami.

Co z pozostałymi wsiami? Niestety przez Trześciankę puszczona jest droga wojewódzka, przez co straciła ona swój pierwotny klimat. Warto tam jednak zajechać na chwilę, żeby zobaczyć jedną zieloną cerkiew Św. Michała Archanioła. W Puchłach natomiast warta zobaczenia jest granatowa cerkiew Opieki Matki Bożej.

Dla misternie zdobionych domków, poza trzema wsiami Krainy Otwartych Okiennic warto zajechać jeszcze do Wojszek. Była to jedna z najpiękniejszych oraz najbardziej zaludnionych wsi nadwiślańskich okresu międzywojennego. Do dzisiaj zachowało się tam kilka tradycyjnych, kolorowych domów ze zdobionymi okiennicami, które w niczym nie ustępują tym we wsi Soce.

Warto wiedzieć….

  • mimo że Kraina Owartych Okiennic z roku na rok zyskuje na popularności, nie znajdziecie tam ani jednej restauracji, czy straganu z pamiątkami. Jak na taką perełkę w skali Polski, jest niemalże nietknięta przez turystykę. Warto ją zobaczyć, zanim to ulegnie zmianie.

3. Co warto zobaczyć na Podlasiu? #Tykocin

Jadąc z Warszawy na Podlasie, na pewno natkniecie się na Tykocin. To niesamowicie urokliwe miasteczko, w którym wciąż jeszcze jeździ się po kocich łbach. Warto się tam zatrzymać przede wszystkim na obiad. Absolutnie nie możecie odmówić sobie makaronu z rakami podawanymi w knajpce o bajkowej nazwie „Opowieści z Narwi” oraz wyrabianych na bieżąco pierogów ( nie tylko tych tradycyjnych) w „Pierogarni Tykocińskiej”.

Tykocin to jednak nie tylko jedzenie. W historię miasta na stałe wpisana jest tradycja żydowska i nie sposób jej nie doświadczyć podczas zwiedzania. Głównym jej symbolem jest Wielka Synagoga z 1642 roku, w której można dowiedzieć się podstawowych informacji związanych z judaizmem. Zaraz obok znajduje się też dom talmudyczny, który niestety był niedostępny do zwiedzania w czasie koronawirusa.

Tykocin nie jest duży. Przy ryneczku na pewno wpadnie Wam w oko przepięknie odnowiony drewniany dom z 1885 roku, w którym ma siedzibę Centrum Badań nad Historią i Kulturą Małych Miast. Warto zajrzeć do środka i obejrzeć klasyczne wnętrze oraz zmieniające się co jakiś czas wystawy.

Dość mocno w oczy rzuca się też zamek, który odbudowa zaczęła się dopiero w 2002 roku. Można więc powiedzieć, że to trochę taka wariacja na temat średniowiecznej twierdzy. Zwiedza się go o pełnych godzinach wraz z przewodnikiem.

4. Co warto zobaczyć na Podlasiu #Supraśl

Supraśl to niewielka miejscowość uzdrowiskowa położona nieopodal Białegostoku, w otulinie Puszczy Knyszyńskiej. To idealne miejsce, aby zatrzymać się na obiad i pospacerować bulwarami ciągnącymi się nad rzeką o tej samej nazwie. Uroku Supraśli nadają całkiem dobrze zachowane domy tkaczy z budowane w latach 30. XIX wieku.

Wrażenie robi też Pałac Buchholtzów – fabrykantów prowadzących kiedyś ośrodki przemysłowe na tym terenie. Można go oglądać tylko z zewnątrz, ponieważ aktualnie mieści się w nim liceum plastyczne.

Zdecydowanie najpopularniejszym punktem w Supraślu jest jednak Monstyr – Cerkiew Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. Można go jednak zwiedzać w tylko w godzinach przedobiadowych. Stale mieszkają tam bowiem bracia, którzy oprowadzają turystów tylko przed ciszą monasterską. Przepięknie natomiast prezentuje się z drona.

5. Co warto zobaczyć na Podlasiu #Góra Grabarka

Góra Grabarka to jedno z najbardziej wyjątkowych miejsc na Podlasiu, a to za sprawą tysięcy krzyży przynoszonych tam przez ludzi proszących o modlitwę. Jej historia zaczęła się już w 1710 roku, podczas epidemii cholery. Wtedy to jednemu starcowi we śnie objawiono, że ratunek przed chorobą można znaleźć na pobliskim wzgórzu. Ludzie tłumnie udali się tam po modlitwę, zabierając wraz z sobą prawosławne krzyże, co zgodnie z podaniem uratowało przed śmiercią 10 tys. mieszkańców.

Na pamiątkę tego wydarzenia na wzgórzu postawiono kapliczkę, a zbiegiem czasu zaczęło ją otaczać coraz więcej krzyży. Dziś góra jest głównie celem pielgrzymek prawosławnych, ale każdy może ją odwiedzić. Nawet kilkusetletnie krzyże robią niesamowite wrażenie, a ich ilość powoduje, że miejsce to ma w sobie coś nieuchwytnego i skłania do refleksji. Krzyży co roku przybywa i nie wiadomo jak wiele ich jest aktualnie.

6. Co warto zobaczyć na Podlasiu # Kolorowe Cerkwie

Kolorowe cerkwie prawosławne to wizytówka Podlasia. Do najpopularniejszych należą zdecydowanie:

  • zielona cerkiew w Trześciance,
  • ciemnoniebieska cerkiew w Puchłach,
  • błękitna cerkiew w Narwi,

ale jest ich znacznie więcej. Powstał nawet dedykowany Szlak Kulturowy Drewno i Sacrum, po którym możecie się poruszać, jeśli szukacie podobnych atrakcji. Cerkwie da się oglądać właściwie tylko z zewnątrz. Nie są przeznaczone do typowego zwiedzania. Co niedzielę do południa odbywają się w nich nabożeństwa i wtedy też można zajrzeć do środka.

Co ciekawe, większość cerkwi przed renowacjami miała standardowy kolor brązowy – w prawosławiu: kolor męczeństwa. Po odnowieniu najpopularniejszymi kolorami stały się zielony – kolor Ducha Świętego i niebieski, dedykowany Matce Boskiej oraz Archaniołowi Michałowi. Kolory powodują, że świątynie wyróżniają się od pozostałej zabudowy i przyciągają nie tylko osoby preferujące zwiedzanie obiektów sakralnych. Są na pewno tym, co warto zobaczyć na Podlasiu.

Szukacie też innych pomysłów na wyjazdy po Polsce?

Sprawdźcie, co ma do zaoferowania Łowicz i okolice!