Dolina Lauterbrunnen to Szwajcaria w pigułce – perełka regionu Jungfrau, która zachwyca zielonymi zboczami na tle surowych ośnieżonych alpejskich szczytów. Jej szumiące relaksująco wodospady zdobią wiele pocztówek i zdjęć na Instagramie, podobnie jak kolejki jeżdżące po wysokich okolicznych górach. Sprawdź, dlaczego koniecznie musisz odwiedzić Lauterbrunnen i co zobaczyć w okolicach doliny!
Dolina Lauterbrunnen – co zobaczyć w przepięknym regionie Jungfrau
Dolina Lauterbrunnen to wyjątkowa alpejska dolina ukryta pomiędzy dwiema gigantycznymi ścianami skalnymi regionu Jungfrau. Jej nazwa oznacza „głośne fontanny” i wzięła się od 72 wodospadów, które opadają hektolitrami wody w całej dolinie.
Miejsce było inspiracją dla twórczości Goethe’go i stało się pierwowzorem znanej z książek Tolkiena – zamieszkiwanej przez elfy – doliny Rivendell. Idylliczny górski krajobraz Lauterbrunnen skąpany w słońcu to taka Szwajcaria w pigułce i zarazem jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie.
Dolina Lauterbrunnen – miasteczka, które warto odwiedzić
Dolina Lauterbrunnental słynie oczywiście z miasteczka Lauterbrunnen, od którego wzięła swoją nazwę, ale w jego okolicy znajdują się jeszcze inne urokliwe mieściny – Wengen oraz Muren. Położone są one na zboczach i pozwalają się nacieszyć widokiem na dolinę z góry. Są też dobrym startem na trasy trekkingowe i punktem wypadowym na atrakcje położone wysoko w górach.
Lauterbrunnen – urokliwe miasteczko w Dolinie Lauterbrunnen
Lauterbrunnen to niewielkie górskie miasteczko położone pomiędzy dwiema ogromnymi ścianami skalnymi. Kojarzone jest głównie z wodospadem Staubbach, który hektolitrami wody spada z wysokości 300 metrów zaraz obok malutkiego kościółka. Widok na ukryte wśród szczytów górskich Lauterbrunnen jest jednym z najbardziej znanych instagramowych punktów Szwajcarii.
Poza niewielkim centrum Lauterbrunnen ma długi deptak pomiędzy farmami, na których licznie pasą się krowy. Jak to w Szwajcarii, nikt nie trzyma ich na łańcuchach i mają tam lepsze warunki oraz piękniejsze widoki niż niejeden człowiek. Szybko im pozazdrościsz 😉
Idąc deptakiem zobaczysz kolejne wodospady Spissbach i Buchenbach oraz trafisz nad rzeczkę, przy której można zrobić sobie ognisko. W Szwajcarii jest sporo miejsc do grillowania, przy których dostępne jest – za darmo – przygotowane drewno. Znajdują się nad jeziorami, na szlakach, i tak jak w Lauterbrunnen – na obrzeżach miasteczek. Każdy może z nich korzystać.
Jeśli będzie Ci mało wodospadów, możesz obejrzeć też ukryty w skałach Trummelbach. Jego woda pochodzi prosto z lodowca i co sekundę spływa tam 20 tysięcy litrów wody. Wejście na platformy, z których widać wodospad jest płatne 14 CHF.
Wengen – górskie miasteczko bez samochodów
Wengen to miasteczko położone na stokach Doliny Lauterbrunnen. Nie jeżdżą tam samochody, a zimą funkcjonuje jako ośrodek narciarski. Ze względu na to, że z Wengen wychodzi wiele szlaków w góry oraz kolejka na jeden ze szczytów Manlichen, warto zatrzymać się tam na nocleg.
Z Wengen przepięknie widać też całe Lauterbrunnen. To właśnie tam, przy torach kolejki powstają najpiękniejsze widokówkowe zdjęcia doliny. Absolutnie cudowny widok, który przyciągał wzrok za każdym razem, kiedy schodziliśmy z Wengen do Lauterbrunnen jest marzeniem wszystkich fotografów krajobrazowych. Dla niego warto wjechać do Wengen, nawet jeśli planujesz być w Lauterbrunnen tylko przejazdem. Dostaniesz się tam kolejką za 6 CHF lub na piechotę (około pół godziny pod górę).
Muren – miasteczko w drodze na Schilthorn
Trzecie znane miasteczko w Dolinie Lauterbrunnen to Muren. Położone jest na przeciwległej ścianie skalnej. Jest trochę trudniej dostępne niż Wengen, dlatego gorzej sprawdza się na miejsce noclegowe. Żeby się do niego dostać, musisz wjechać kolejką linową, a następnie przejść się około godzinę malowniczą, raczej płaską trasą lub kupić bilet na kolejną kolejkę.
W Muren też nie ma samochodów. Są natomiast przepiękne widoki i kolejka na Schilthorn, gdzie na wysokości 2970 m znajduje się obrotowa restauracja z górską panoramą, która „zagrała” w jednym z filmów o Bondzie. Kolejka do restauracji z Muren kosztuje 82 CHF. Jeśli masz wykupiony Swiss Travel Pass, kolejką wjedziesz za połowę ceny. Alternatywnie możesz wejść tam na piechotę, jednak w jedną stronę jest to trekking na cały dzień ( 6 – 7h trekkingu).
Jeśli nie jesteś fanem takich komercyjnych atrakcji i lubisz chodzić po górach, to polecam wjechać kolejką na Grutschalp i przejść do Muren na piechotę, a później zrobić sobie trekking na dół do Lautrebrunnen. Po drodze w lesie jest sporo urokliwych mniejszych wodospadów.
Dolina Lauterbrunen – centrum regionu Jungfrau
Chociaż to Dolina Lauterbrunnen jest najmocniej kojarzoną wizytówką tej części Szwajcarii, tak naprawdę to tylko mała część większego regionu Jungfrau, który oferuje ponad 500 km ścieżek trekkingowych i 160 km tras rowerowych. Poza samą doliną jest jeszcze sporo do zobaczenia.
Kleine Scheidegg – brama wstępu na Jungfraujoch
Z Wengen możesz łatwo dostać się kolejką na Kleine Scheidegg – przełęcz łączącą Lauterbrunnen z Grindelwald. Trasę tę da się też pokonać pieszo. To dobry pomysł na całodniowy trekking z przepięknymi widokami na alpejskie szczyty. Z samej przełęczy można zobaczyć Eiger, Monch i Jungfrau – trio wielkich szczytów północnej części Oberlandu Berneńskiego.
To ten ostatni – Jungfrau – pod hasłem Top of Europe, jest jedną z najmocniej reklamowanych atrakcji Szwajcarii. Wszystko za sprawą najwyżej położonej kolejki zębatej w Europie, która przejeżdża przez tunel wykuty we wnętrzu Eigeru. Jest to zarazem najdroższa atrakcja w kraju. Bilet w dwie strony z Lauterbrunnen lub Grindelwald kosztuje aż 214 CHF.
Podczas naszego pobytu w Dolnie Lauterbunnen wjazdy na Jungfraujoch były zamknięte ze względu na pandemię. Jeśli o mnie chodzi, to osobiście uważam, że jest to strasznie komercyjne miejsce o bardzo przeszacowanej cenie, więc i tak bym nie zdecydowała się tam jechać. W regionie jest tak dużo pięknych miejsc, do których można dojść za darmo, że na wjeżdżanie na taką górę w tłumie turystów szkoda czasu i kasy.
Grindelwald – punkt startowy na First i Bachalpsee
Grindelwald to wioska położna względem Lauterbrunnen po drugiej stronie Eigeru. Znajduje się w urokliwej kotlinie i jest to taki trochę bardziej kameralny zimowy kurort, mimo że to największy ośrodek narciarski w regionie Jungfrau. (Przynajmniej takim wydał mi się poza sezonem w czasie pandemii – bo niektórzy piszą o nim jako o szwajcarskim Zakopanem.) Latem i jesienią zmienia się w zielony punkt startowy do górskich wycieczek.
Jednym z promowanych miejsc tego regionu jest First Cliff Walk – metalowa kładka, która kończy się wysuniętą nad przepaścią platformą z przeszkloną podłogą. Da się do niej dojechać kolejką z Grindelwald za 64 CHF. Alternatywnie możesz zdecydować się na trekking. Wejście na górę trwa jednak dość długo – około 6h i jest to trochę bardziej wymagające. Zaletą jest możliwość zrobienia po drodze pięknych zdjęć na polanie, która przypomina włoskie Alpe di Siusie. Minusem – konieczność wchodzenia dużej części trasy po asfalcie.
First poza kładką oferuje możliwość polatania na metalowym ptaku (to nie jest żart :D), pojeżdżenia tyrolką i zjechania na sam dół na górskich gokartach. Jest też początkiem trasy do Bachalpsee – małego jeziorka, w którym przy bezwietrznej pogodzie widać odbicie górskich szczytów.
Jeśli zdecydujesz się na First wjechać kolejką, to będziesz mieć czas, żeby pójść dalej – na Faulhorn. Zamiast tego z jeziorka możesz też zejść od razu inną trasą do Grindelwald. Zejście jest znacznie łatwiejsze, a po drodze można spotkać stada kozic górskich.
Do Grindelwald da się zjechać kolejką z Kleine Scheidegg, ale możesz się tam dostać również pociągiem z Lauterbrunnen bez konieczności przejeżdżania przez najwyższe szczyty. Połączenia najlepiej sprawdzać na stronie kolei szwajcarskich SBB.
Interlaken – miasto między dwoma jeziorami
W okolicach Lauterbrunnen jest jeszcze Interlaken – miasto pomiędzy dwoma jeziorami. Warto tam zajrzeć, jeśli wystarczy Ci czasu. Miasteczko jest położone w dolinie i jest wstępem do górskich krajobrazów regionu Jungfrau. Do Interlaken dojedziesz pociągami międzymiastowymi i to takim przesiądziesz się w kolejkę do Lauterbrunnen.
Interlaken promowane jest kolejną platformą widokową – Harder Kulm. (Szwajcarzy uwielbiają te platformy :D). Rozciąga się z niej widok na wspomniane jeziora – Thunersee i Brienzersee oraz okoliczne górskie szczyty. Na Harder Kulm da się wjechać kolejką za 38 CHF, ale można też dojść tam na piechotę w dwie godziny. Widoki zdecydowanie nie robią jednak tak dużego wrażenia, jak te dolinie Lauterbrunnen.
Dolina Lauterbrunnen – atrakcje
Dolina Lauterbrunnen i cały Jungrau region to właściwie niekończące się atrakcje. Szczególnie przypadnie do gustu miłośnikom gór. Można je podziwiać zarówno ze ścieżek trekkingowych, jak i rowerowych. Miejsce to jest też dobrym wyborem, jeśli lubisz doświadczać ekstremalnych przeżyć.
Jungfrau Region – ponad 500 km ścieżek trekkingowych
W regionie Jungfrau jest tak dużo tras trekkingowych, że ciężko wybrać kilka do polecenia. W sezonie letnim da się zaplanować dłuższe trekkingi – ze spaniem w hotelach w górach. Poza sezonem jest to utrudnione, bo wiele hoteli, a szczególnie schroniska – są otwarte tylko od czerwca do września oraz w sezonie narciarskim.
Jungfrau Region – ponad 160 km tras rowerowych
Druga opcja to wycieczki rowerowe. W Szwajcarii bardzo popularne są rowery elektryczne, które znaczące ułatwiają wjeżdżanie pod górę. Da się je wypożyczyć, podobnie zresztą jak sprzęt wspinaczkowy i raki, między innymi w Intersportach.
Dolina Lauterbrunental – mekka sportów ekstremalnych
Dolina Lauterbrunnen jest znana wśród miłośników sportów ekstremalnych. Ze względu na przepiękne widoki to szczególnie dobre miejsce, żeby spróbować lotu na paralotni. Popularny jest też rafting, canyoning i skoki ze spadochronem.
Namiarów na konkretne szlaki i ekstremalne atrakcje najlepiej szukać bezpośrednio na stronach regionów: Lauterbrunnen, Grindelwald, Junfrau. Tip jest taki, że na samym dole tych stron – w stopkach – można pobrać broszury informacyjne z mapkami. Na mapkach tych zaznaczone są proponowane trasy z podziałem na ścieżki spacerowe i trekkingowe.
Dolina Lauterbrunnen – jak dojechać?
Do Lauterbrunnen możesz dojechać pociągiem. Cała Szwajcaria ma świetnie skomunikowaną sieć kolejową, dlatego dotrzesz tam bez problemu zarówno z Zurychu, jak i z Bazylei. Bilety kupisz online na stronie SBB.
Do Lauterbrunnen możesz też dojechać samochodem. W miasteczku są parkingi nawet dla autokarów, w tym bardzo duży parking piętrowy, na którym można zostawić samochód, jeśli zamierzasz spać w Wengen.
Dolina Lauterbrunnen – noclegi – gdzie się zatrzymać i gdzie spać?
Dolina Lauterbrunnen ma sporą bazę noclegową. Bez trudu znajdziesz hotel na Booking.com, ale warto poszukać też na lokalnych stronach noclegowych. My wynajęliśmy bardzo dobrze wyposażony apartament w Wengen przez Alpine Holiday Service. Dużo klimatycznych guesthousów jest też na szwajcarskiej stronie bnb.ch.
Tak jak pisałam, Wengen jest bardzo dobrą bazą wypadową na szlaki w dolinie, ale jeśli planujesz zwiedzać cały region Jungfrau, na część pobytu można przenieść się na nocleg do Grindelwald, żeby nie marnować czasu na dojazdy.
Lauterbrunnen – camping czy hotel?
Ogromnym minusem Szwajcarii są oczywiście ceny. Jeśli chcesz zaoszczędzić, możesz wybrać spanie na campingu. W Lauterbrunnen jest dość duży camping Jungfrau z opcją wynajęcia bungalowów i domków holenderskich. Najtańszych opcji najlepiej szukać jednak poza miasteczkiem i poza sezonem.
Jeśli marzy Ci się nocleg wysoko w górach, sprawdź:
- Berggasthaus First – hostel/schronisko zaraz przy platformie First Cliff Walk
- Hotel Bellevue des Alpes – przepiękny hotel z historią w szwajcarskim stylu na przełęczy Kleine Scheidegg
- Berghouse Manllichen – hotel/schronisko na szczycie Manllichen
- Grindelwaldblick – guesthouse na przełęczy Kleine Scheidegg
Dolina Lauterbrunnen – co i gdzie zjeść w szwajcarskiej dolinie?
Mimo popularności Lauterbrunnen trudno tam o szczególnie dobre knajpki. Kuchnia szwajcarska ma też to do siebie, że jest bardzo ciężka i na dłuższą metę monotonna. Jeśli jeszcze jednak nigdy nie próbowałeś, to koniecznie spróbuj rostii, fondue, wursta i spatzli. Wszystko tłuste i dużo sera 🙂
Lauterbrunen – gdzie zjeść?
- The Bell Restaurant – restauracja ze szwajcarskim jedzeniem w nowocześniejszej wersji
- Weidstübli – typowe szwajcarskie jedzenie (jest fondue jak zawsze dla min. 2 osób )
Wengen – gdzie zjeść?
- Pasta&More – hotelowa restauracja ze smacznymi włoskimi makaronami i pyszną herbatą
- Eiger – przyjemna, ciepła restauracja ze szwajcarskim wnętrzem – dobre rostii i szwajcarskie wino
- Sina’s – włoska knajpka z bardzo dobrą pizzą i pysznym grzanym winem
Kleine Scheidegg – gdzie zjeść?
- Grindelwaldblick – przepyszny apfelstrudel z lodami i gorąca czekolada z widokiem na góry
Grindelwald – gdzie zjeść?
- Eiger Selfness Hotel – dobre fondue z ziemniaczkami
Interlaken – gdzie zjeść?
- Stadthaus – smaczne rosti z gruszką i serem pleśniowym
Dolina Lauterbrunnen – kiedy jechać?
Dolina Lauterbrunnen, jak i cały region Jungfrau są piękne o każdej porze roku. Najwięcej osób wybiera się tam oczywiście latem. Wtedy wszystkie restauracje, wyciągi i hotele są otwarte, ale ceny są wyższe i będzie więcej turystów. Drugi oblegany okres to zima, kiedy dolina ściąga fanów narciarskiego szaleństwa. Też wszystko będzie otwarte, ale odbiór miejsca na pewno zupełnie inny.
My byliśmy w Lauterbrunnen w połowie października. To dobry czas, żeby zobaczyć dolinę w kolorowej odsłonie i upolować tańsze noclegi. Trzeba jednak liczyć się z tym, że część restauracji będzie zamknięta, jeździ mniej autobusów i nie wszystkie kolejki działają. Za to ludzi jest na pewno mniej, a pogoda w Alpach ma to do siebie, że często świeci tam piękne słońce o każdej porze roku.
Dobrą opcją będzie też wczesna wiosna, ale wtedy w wyższych partiach gór może być jeszcze sporo śniegu, co nie zawsze sprawdza się przy trekkingach.
Dolina Lauterbrunnen – na jak długo jechać?
Niektórzy zwiedzają Lauterbrunnen w dwie godziny – robią zdjęcie z widokiem na kościółek i wodospad i jadą dalej. My byliśmy tam przez tydzień, a i tak nie mam poczucia, żebym zobaczyła wszystko. Jeśli chcesz sporo pochodzić po górach, najlepiej wybrać się na kilka dni do Wengen, a później zostać chwilę w Grindenwald. Jeśli chcesz tylko zobaczyć samą dolinkę z wjechaniem na Jungfrau lub Schilthorn, wystarczy Ci jeden dzień.
Jedziesz do Szwajcarii? Sprawdź też, co zobaczyć w Zurychu!
Podobają Ci się zdjęcia? Zamów wydruk z widokiem na Lauterbrunnen!