Fronalpstock to jeden ze szczytów górujących nad Jeziorem Czterech Kantonów w Szwajcarii. Położony w kantonie Schwyz – w weekendy przyciąga tysiące Szwajcarów przepięknymi widokami przypominającymi krajobraz norweskich fiordów. Na Fronalpstock najłatwiej dostać się kolejką z przesiadką w Stoos. Warto też przejść się stosunkowo łatwą trasą do Klingenstock. Sprawdź, jak zorganizować taki trekking w Szwajcarii!

Fronalpstock - góra z widokiem na Jezioro Czterech Kantonów. Na zdjęciu grafika promująca wpis na blogu podróżniczym o trekkingu w okolicach Fronalpstock

Fronalpstock to jedno z kilku miejsc, z których można podziwiać panoramę Jeziora Czterech Kantonów. Mimo że jest to jedno z najbardziej spektakularnych miejsc w Szwajcarii, ustępuje popularności innym szczytom – w szczególności mocno promowanemu Pilatusowi. Powtarzając słowa samych Szwajcarów – Pilatus jest opcją dla turystów, a Fronalpstock dla miejscowych. Co takiego widzą w tym miejscu?

Fronalpstock – jeden z najpiękniejszych widoków w Szwajcarii

Fronalpstock oferuje moim zdaniem jedne z najpiękniejszych widoków w Szwajcarii. Po dolinie Lauterbrunnen wydawało mi się, że już nic w tym kraju nie zrobi na mnie większego wrażenia, ale okazało się, że się myliłam. Fronalpstock zdecydowanie uplasował się w pierwszej piątce moich subiektywnie ulubionych miejsc w kraju Helwetów.

Góra ta wygląda najpiękniej, kiedy już prawie wszyscy zejdą z niej na dół. Żeby nacieszyć się zachodem słońca w otoczeniu górskich szczytów najlepiej więc zostać tam na noc. Jest to możliwe, gdyż na Fronalpstock działa hotel Gipfelrestaurant. Jest on jednak dość mały i mocno oblegany przez Szwajcarów. Mimo wszystko warto sprawdzić dostępność nawet z dnia na dzień. Nam udało się zarezerwować nocleg z jednodniowym wyprzedzeniem i poza nami wieczorem był tam tylko menadżer. Spanie w pustym hotelu z panoramą Jeziora Czterech Kantonów z balkonu to przyznam szczerze świetna sprawa, a do tego jeszcze dostaliśmy lody w gratisie plus opcję samodzielnego robienia sobie drinków za barem 😀

Fronalpstock – jak to zorganizować?

Na Fronalpstock można wejść pieszo lub wjechać kolejką. Najpierw wjechać trzeba do górskiego miasteczka Stoos, a stamtąd dwoma krzesłami na samą górę. Wyciąg krzesełkowy co do zasady w ciągu tygodnia jeździ jednak tylko do 16:00, dlatego jeśli chcesz obejrzeć zachód słońca bez spania na górze – wybierz się tam w weekend albo licz się ze schodzeniem do Stoos po ciemku.

Stoosbahn – najstromsza kolejka linowa na świecie

Aby dostać się na Fronalpstock najlepiej najpierw wjechać do górskiego miasteczka Stoos. Sam dojazd jest o tyle ciekawy, że prowadzi do niego najstromsza kolejka linowa na świecie. Jej kąt nachylenia sięga aż 110%. Podczas wjazdu najlepiej zająć miejsce w pierwszym wagoniku, żeby w pełni nacieszyć się widokiem na okoliczne góry, a za razem na własne oczy zobaczyć stromiznę. Ciekawy jest sam wygląd Stoos bahn, która zupełnie nie przypomina tradycyjnych czerwonych szwajcarskich wagoników, a bardziej dziury w Emmentalerze.

Warto wiedzieć, że przejazd kolejką Stoosbahn dostępny jest w cenie Swiss Travel Pass, czyli biletu turystycznego, który uprawnia do jeżdżenia prawie wszystkimi pociągami w Szwajcarii.

Do Stoos jeździ również tradycyjna gondolka z Morschach. Warto o niej wiedzieć na wypadek, gdyby ciężko było zaparkować przy Stoosbahn. Najstromsza kolejka na świecie jest coraz bardziej popularnym miejscem, dlatego trzeba się liczyć z tym, że w weekendy po 11:00 będzie ciężko postawić przy niej samochód. Jeśli zależy Ci na tym, żeby wyjechać na górę w nietypowy sposób, lepiej przyjechać wcześnie rano.

Stoos – co zobaczyć w drodze na Fronalpstock

Stoos to właściwie mała wioska, która rozrasta się wraz ze wzrostem popularności turystycznej tego miejsca. Można potraktować ją jako punkt odpoczynkowy na trasie – posłuchać dźwięku krowich dzwonków, wziąć sobie darmową książkę z gondolki przy szkole i kupić lody. Najładniejszym miejscem w miasteczku jest uroczy kościółek na wzgórzu. Poza tym niewiele tam jest do roboty.

Klingenstock – Fronalpstock – trekking granią z widokiem na Jezioro Czterech Kantonów

Ze Stoos da się wjechać wyciągiem nie tylko do Fronalpstock, ale również na Klingenstock. Między tymi dwoma szczytami ciągnie się widokowa trasa trekkingowa. Na trasie poza widokami na Jezioro Czterech Kantonów bardzo ciekawie wyglądają również biegnące wzdłuż grani schody. Przejście jej zajmuje około trzy godziny.

Najwygodniejszą opcją jest wjechanie na Klingenstock i przejście na Fronalpstock na zachód słońca – przespanie się tam i zjechanie na dół. Trasa jest jednak na tyle krótka, że można tylko wjechać na górę – przejść do Fronalpstock na obiad i zejść do Stoos na piechotę.

Ze względu na to, że na grani nie sposób osłonić się przed słońcem, lepiej unikać chodzenia w zbyt gorące dni. Dobrze wcześniej posmarować się kremem przeciwsłonecznym i zabrać ze sobą wystarczająco dużo wody. Trasa nie jest szczególnie trudna i przejdzie ją każda osoba o średniej kondycji. Brak osłony przed silnym nasłonecznieniem, może spowodować, że stanie się męcząca. Widoki na ogromne Jezioro Czterech Kantonów i górskie szczyty wynagradzają jednak wszystkie trudy!

Gipfelrestaurant Hotel – nocleg w Alpach z widokiem na Vierwaldstättersee

Gipfelrestaurant Hotel to jedna z wielu opcji noclegu pośród przepięknych alpejskich szczytów Szwajcarii. Można ją potraktować jako atrakcję regionu Stoos. W ciągu dnia przewija się w nim na obiad ponad 5000 osób, ale wieczorem miejsce to zmienia się w kameralną przestrzeń z jedynym z najwspanialszych widoków na Jezioro Czterech Kantonów. Nie jest to przyjemność szczególnie tania, jednak warta swojej ceny.

Gipfelrestaurant ma wysoki hotelowy standard. W cenie dostajemy nie tylko spanie z widokiem na góry, ale też ogromne, przepyszne śniadanie. Mimo że hotel znajduje się 1921 metrów nad poziomem morza, to dostaliśmy na prośbę nawet wegańskie ciastka i kiełbaski. Górskie hotele w Alpach zasadniczo odbiegają znacząco od polskich wyobrażeń o schronisku, jednak i tak taka obsługa i najbardziej wypasione śniadanie mojego życia mocno mnie w takim miejscu zaskoczyły.

Polecam też spróbować makaron z ziemniakami, serem, prażoną cebulą i musem jabłkowym. Coś podobnego do pizzoccheri, które zjecie we włoskojęzycznym kantonie Ticono. To jedne z tych połączeń smakowych, które mogą się zdarzyć tylko w Szwajcarii.

Jezioro Czterech Kantonów – atrakcje wokół Vierwaldstättersee

Jezioro Czterech Kantonów – po niemiecku Vierwaldstättersee – to czwarte co do wielkości jezioro Szwajcarii. Nad jeziorem górują górskie szczyty, takie jak Fronalpstock, Pilatus czy Rigi, ale bliżej wody klimat jest dużo bardziej śródziemnomorski niż alpejski. Rozwija się tu wiele kurortów, a wielu miejscach można natknąć się na palmy. Klimat przypomina tu trochę okolice Lugano.

Region Jeziora Czterech Kantonów obfituje w atrakcje typowe dla Szwajcarii. Można wykupić rejs po jeziorze, dużo chodzić i jeździć na rowerze, chillować przy ognisku, wjechać kolejkami na okoliczne szczyty, czy wypić drinka z widokiem na wodę. Przy jeziorze znajduje się też Rutli, czyli łąka, na której historycznie w 1291 roku zawiązano Konfederację Szwajcarską. Da się tam dopłynąć łódką z Brunnen lub Fluelen.

Frontalpstock – kiedy jechać?

Na Frontalpstock można dostać się o każdej porze roku, jednak wcześniej warto sprawdzić, czy wszystkie kolejki działają. Rozkłady na bieżąco publikowane są tutaj. Jeśli zamierzasz przejść trasę między Klingenstock i Fronalpstock – dobrym wyborem może być przełom mają i czerwca, kiedy jeszcze nie jest aż tak gorąco, ale na stokach nie ma już śniegu. Alternatywnie trasą można przejść się również wczesną jesienią.