Jest coś, co wyróżnia Reykjavik. Atrakcje turystyczne na pierwszy rzut oka być może przypominaną inne stolice państw Europy, ale klimat tego miejsca jest inny. Czuć spokój, chłód, czyste powietrze, silny powiew wiatru i bliskość natury. Duża część osób pomija to miasto, od razu udając się na zwiedzenie islandzkiej natury. Zanim podejmiesz taką samą decyzję, powinieneś wiedzieć, co ma do zaoferowania Reykjavik. Co zobaczyć w tej urokliwej stolicy Islandii? Sprawdź, co zwiedzić w Reykjaviku!

Reykjavik – atrakcje, które czekają na Ciebie w kolorowej stolicy

Na wstępnie kilka praktycznych informacji, zanim zaczniesz zwiedzać Reykjavik. Atrakcje, które znajdziesz w tym wpisie, oddalone są od siebie najwyżej o kilkanaście minut spaceru, a po stolicy Islandii możesz bez problemu poruszać się na piechotę.

Reykjavik najlepiej poznawać na spokojnie, swoim rytmem, znajdując czas na spróbowanie islandzkiej kuchni i wejście do chociaż jednego z muzeów. Chociaż turystyczna część miasta jest stosunkowo niewielka, może być Ci ciężko zobaczyć wszystkie wymienione propozycje w 24 godziny. Dobrym pomysłem będzie zatrzymanie się tu na jeden dzień po przylocie, a później powrót na jeszcze jeden dzień przed wylotem z Islandii.

1. Hallgrímskirkja – drugi najwyższy budynek na Islandii

Hallgrímskirkja to jeden z dwóch najbardziej rozpoznawalnych punktów w Reykjaviku. Swoją wielkością przyćmiewa inne atrakcje miasta. Został zaprojektowany przez Guðjóna Samúelssona, który znany był z projektów inspirowanych islandzkimi cudami natury. Jeśli dobrze się przyjrzeć, kościół Hallgríma również nawiązuje do jednego ze znanych miejsc na Islandii – wodospadu Svartifoss z charakterystycznymi bazaltowymi klifami.

Mimo że sam kościół w środku nie jest szczególnie wyjątkowy, warto do niego zajrzeć, aby wjechać na dzwonnicę, z której rozpościera się panoramiczny widok na całe miasto. Z góry przepięknie prezentują się kolorowe dachy skandynawskich domków oraz całą zatokę. Perspektywa sprawia, że Reykjavik przypomina grenlandzki Nuuk i czuć, że jest się już daleko na północy.

Na wieżę wjeżdża winda, więc nie musisz się obawiać wchodzenia po wąskich, krętych schodach. Wejście tylko do kościoła jest darmowe, natomiast za wjechanie na górę trzeba zapłacić. Aktualne ceny oraz godziny otwarcia znajdziesz na oficjalnej stronie kościoła.

2. Laugavegur jedna z dziesięciu najlepszych ulic ze sklepami na świecie

Laugavegur to główna ulica w Reykjaviku, wzdłuż której ciągną się urocze, kolorowe domki przerobione na klimatyczne knajpki, bary i sklepiki. To tędy przechodzi najwięcej turystów i tutaj toczy się nocne życie miasta. Nie sposób ominąć tego miejsca, bo w Reykjaviku prędzej czy później dochodzi się do Laugavegur.

Warto tu zaopatrzyć się w pamiątki z Islandii. Wiele ze sklepików oferuje bowiem wysokiej jakości lokalne produkty rzeczywiście tworzone na wyspie. Designerskie butiki, galerie islandzkich artystów i dopracowane lokale sprawiły, że Laugavegur trafiła nawet na listę dziesięciu najlepszych ulic ze sklepami na świecie.

Przy Laugavegur swoją galerię ma jeden ze znanych fotografów krajobrazowych Iurie Belegurschi z milionem followersów na Instagramie. Warto tam zajrzeć, żeby zobaczyć najpiękniejsze miejsca na Islandii przestawione na fotografiach w dużym formacie.

Warto wiedzieć!
Wyjeżdżając z Islandii, możesz ubiegać się o zwrot podatku za zakupione produkty, które wywozisz z kraju. Sprawę załatwia się na lotnisku przed odlotem. Żeby odzyskać 14% zapłaconej kwoty, muszą być spełnione dwa warunki:
1. łączna kwota zakupów na jednym paragonie musi wynosić co najmniej 6000 ISK,
2. musisz dostać w sklepie specjalny formularz z pieczątką. Paragon nie wystarczy.

3. Stare miasto w Reykjaviku – cisza i spokój wśród klimatycznych kolorowych domków

Sama Laugavegur to tylko główny deptak. Chcąc poznać Reykjavik warto odbić w spokojniejsze uliczki miasta. Całe stare miasto jest bardzo urokliwe – wypełnione różnokolorowymi, kontrastującymi ze sobą domkami. To tutaj najszybciej spotkasz koty leniwie spacerujące pomiędzy kolejnymi uliczkami i to tu wyszukasz piękne murale ukryte pomiędzy budynkami. Stara część Reykjaviku rozciąga się po obu stronach Laugavegur – odbijając w jedną stronę dojdziesz do stawu Tjörnin, natomiast w drugą – do głównego deptaku wzdłuż zatoki.

Starą część Reykjaviku najlepiej zwiedzać gubiąc się w kolejnych uliczkach. Ciekawostką jest to, że piętnaście z ich wzięło swoje nazwy od islandzkich bogów. Zapewne nieprzypadkowo Baldursgata i Nönnugata – które wzięły nazwy od bogów będących małżonkami – krzyżują się ze sobą. W mitologii nordyckiej Nanna po śmierci męża Baldura rzuciła się na jego stos pogrzebowy i zginęła razem z nim. Ulice te znajdziesz blisko kościoła – na wzgórzu Skólavörðuholt.

4. Old Harbour – przestrzeń towarzyska w starym porcie

Stary Port jest trochę bardziej oddalony od starych kolorowych domków i ma się wrażenie, że wiele osób tam nie dociera. Tymczasem jest to jedno z najbardziej klimatycznych miejsc w Reykjaviku. Dawne magazyny portowe zamieniono na urokliwe restauracje i kawiarnie, w których można dobrze zjeść, podziwiając wypływające statki wycieczkowe.

W Starym Porcie znajduje się też jedyny w Reykjaviku Food Hall, w którym stoją food trucki nie tylko z islandzkim jedzeniem. W jednym z pomieszczeń jest też przeszklona ściana, przez którą w dni robocze o 13:00 można oglądać odbywający się w sąsiednim magazynie targ rybny.

Nie trzeba jednak wchodzić do knajpek, żeby cieszyć się tym miejscem. Magazyny odmalowano na intensywnie turkusowe odcienie, więc warto się tam udać chociażby po to, aby porobić sobie zdjęcia na ich tle. W porcie usytuowana jest też stosunkowo nowa instalacja Pufa. To perfekcyjnie półkuliste „wzgórze – rzeźba” stworzone przez islandzkiego artystę Ólöfa Nordala. Na szczycie górki znajduje się suszarnia ryb, która ma symbolizować połączenie portu z islandzką naturą. Na górę można wejść, aby zobaczyć widok na wyspy z północnej strony Reykjaviku.

5. Harpa – architektoniczna perełka nawiązująca do islandzkiej natury

Harpa to architektoniczna perełka, którą zobaczysz z oddali, spacerując wzdłuż zatoki. Jest to sala koncertowa oraz centrum konferencyjne w jednym, ale przede wszystkim gratka dla wszystkich fotografów. Charakterystyczna fasada budynku pięknie odbija światło i tworzy ciekawe geometryczne kształty, pięknie wyglądające w obiektywie.

Mimo że Harpa jest nowoczesna i industrialna – zadbano o to, aby podobnie jak Hallgrímskirkja, nawiązywała do islandzkiej natury. Ściany budynku wykonano z betonu barwionego popiołem wulkanicznym, wykorzystywane drewno obrabiano w znanym z wycieczek na wieloryby Husaviku, a kamienne podłogi zrobione są z surowca z Blafjoll.

Do Harpy warto zajrzeć, nawet jeśli nie planujecie wizyty na żadnym koncercie lub wystawie. W zimie można chodzić do woli po całym budynku za darmo. W lecie organizowane są wycieczki z przewodnikiem, ale na parter również da się wejść swobodnie. Szczególnie ciekawe wrażenie budynek robi wieczorem, kiedy jest podświetlany zmieniającą się iluminacją.

6. Whales of Iceland – magiczne muzeum wielorybów

Whales od Iceland to atrakcja, jaką ma do zaoferowania Reykjavik, kiedy na dworze jest szczególnie kiepska pogoda. Zebrano tam dwadzieścia trzy modele wielorybów w ich naturalnych rozmiarach. Można się między nimi przechadzać i na żywo zobaczyć, jak wielkie są to zwierzęta. Wszystko utrzymane jest niebieskich odcieniach, a z głośników słychać odgłosy wielorybów, przez co przez chwilę da się poczuć, jakby rzeczywiście pływało się z nimi w głębinach oceanów. To szczególnie dobry wybór, jeśli w Reykjaviku szukasz atrakcji turystycznych dla dzieci, ale dorosłym też powinno się podobać.

Muzeum znajduje się bardzo zaraz przy Food Hall w Starym Porcie. Aktualne ceny biletów oraz godziny wejścia dostępne są na stronie muzuem.

7. Sun Voyager – pomnik niczym łódź wikingów

Sun Voyager to pomnik usytuowany przy deptaku wzdłuż zatoki i zarazem równie znana, co monumentalny kościół, atrakcja Reykjaviku. Konstrukcja budzi skojarzenia z tradycyjnymi łodziami, którymi kiedyś wikingowie przybyli na Islandię, chociaż jej autor miał na pomnik inny pomysł. Miał symbolizować łódź marzeń i być formą ody do słońca. Być może koncept ten okazał się być zbyt abstrakcyjny dla odbiorców, jednak nie wpłynęło to na obniżenie popularności pomnika.

Sun Voyager od lat doskonale prezentuje się na tle góry Esji. Przy dużej dawca szczęścia da się sfotografować go z zorzą polarną, ale wygląda dobrze także w promieniach słońca. Co ciekawe, jego autor nie dożył dnia, w którym pomnik został ulokowany na swoim aktualnym miejscu. Z tego też powodu część osób uważa, że pomnik symbolizuje łódź przenoszącą dusze do innego świata.

Będąc w Reykjaviku warto zatrzymać się przy Sun Voyagerze i samemu wyrobić sobie zdanie na temat idei, jaka za nim stoi.

8. Höfði Lighthouse – żółta latarnia morska jak z filmu Wesa Andersona

Zaraz nieopodal pomnika Sun Voyager zlokalizowana jest dość nowa konstrukcja – powstała dopiero w 2019 roku latarnia Höfði. W przeciwieństwie do metalowej łodzi – latarnia zbudowana została ze względów stricte praktycznych. Miała zastąpić działającą od 1946 latarnię Sjómannaskólinn, którą przysłoniły nowe wysokie budynki.


Intensywnie żółta latarnia może się wydawać niepozorna, ale na jej budowę wydano około miliona dolarów, czyli jakieś sto pięćdziesiąt milionów koron islandzkich. Poza tym, że jest cenna i praktyczna, to też doskonale prezentuje się na zdjęciach. Dobrze wpisywałaby się w scenerię filmów Wesa Andersona.

9. Höfðidom, w którym kiedyś (podobno) straszyło

Zaraz obok latarni stoi dom Höfði – uważany za najpiękniejszy dom w Reykjaviku. Co nieco oddalony od innych zabudowań budynek właściwie od początku swojego istnienia budzi wiele emocji. Został zbudowany w 1909 roku jako konsulat francuski, ale szybko zmienił właściciela, gdyż podobno w domu straszyło. Z tego też powodu przechodził w ręce kolejnych osób, aż w końcu trafił do Einara Benediktssona – islandzkiego prawnika i poety.

Benediktssona – być może ze względu na swoje umiłowanie do romantyzmu – przez całe życie prześladowała historia kobiety oskarżonej o urodzenie dziecka własnego brata. Popełniła ona samobójstwo po odebraniu jej opieki nad dzieckiem przez sąd. Prawnik podobno widywał jej ducha w Höfði, więc również i on sprzedał dom. Co ciekawe, nawet Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oświadczenie, w którym stwierdzono: „Nie potwierdzamy, ani nie zaprzeczamy, że Höfði ma ducha”.

Od 1958 roku dom należy do władz miasta i kojarzony jest głównie ze spotkaniem Reagana i Gorbaczowa z 1986 roku, które przyczyniło się do zakończenia zimnej wojny. Aktualnie organizuje się tam spotkania okolicznościowe.

10. Tjörnin – niewielki staw z islandzkimi łabędziami

Tjörnin to niewielki staw w centrum Reykjaviku, po którym licznie pływają kaczki i islandzkie łabędzie. Jeziorko nazywane jest prześmiewczo „największą zupą chlebową na świecie”. Wszystko przez to, że dokarmianie tutejszych ptaków jeszcze niedawno traktowano jako miejscową rozrywkę. Aktualnie wokół jeziorka porozstawiano tablice informujące o zakazie dokarmiania ptaków latem, ponieważ chleb zachęca do odwiedzin również mewy polujące na małe kaczątka.

Tjörnin jest urokliwy, a wokół jeziora dostępna jest krótka ścieżka spacerowa. Przy brzegu stoi też fotogeniczny kościółek z zielonym dachem, Jeśli jednak planujesz być w Reykjaviku tylko jeden dzień, lepiej skupić się na spacerze po deptaku wzdłuż zatoki i kolorowych domkach.

11. Grótta Island – opuszczona latarnia morska

Latarnia morska na Grótta Island jest miejscem, w którym można poczuć się jak w bardziej odległych częściach Islandii. Ze względu na występujące tu gatunki ptaków, obszar uznano za rezerwat przyrody. To bardzo dobry wybór na podziwianie zachodów słońca nad oceanem i łapanie fotogenicznych kadrów z latarnią na pierwszym planie. W chłodniejsze miesiące w roku warto natomiast wypatrywać tutaj zorzy polarnej.

Bezpośrednio do latarni da się dojść groblą, jednak tylko podczas odpływu. W innym wypadku droga jest zalana. Przy przejściu znajduje się tabliczka z dokładnymi informacjami o godzinach odpływu i przypływu na każdy dzień. Warto upewnić się, że przypływ nie odetnie Ci drogi powrotnej z półwyspu.

12. Perlan – interaktywne muzeum z grotą lodową i zorzą polarną

Perlan to nowoczesne muzeum, w którym możesz zapoznać się z wystawami o islandzkiej naturze. W kolejnych interaktywnych częściach wystawy dowiesz się wszystkiego o wulkanach, gejzerach, dzikich zwierzakach i lodowcach. To bardzo dobry, merytoryczny wstęp do dalszego zwiedzania wyspy.

Poza bardziej tradycyjnymi wystawami do Perlana przyciąga przede wszystkim 100 – metrowa replika jaskini lodowej. Będąc w prawdziwej jaskini kilka lat wcześniej, mogę powiedzieć, że ta jest całkiem udana i warto się nią przejść, jeśli odwiedzacie wyspę latem i nie macie możliwości zobaczyć innej opcji.

W muzeum działa również planetarium, w którym wyświetlany jest pokaz o zorzy polarnej. Za darmo natomiast można wejść na dach Perlanu, skąd rozpościera się panoramiczny widok na miasto.

13. Árbæjarsaf – urokliwy skansen z przepięknymi islandzkimi domkami

Árbæjarsaf to Islandia w pigułce – urokliwe muzeum na otwartym powietrzu z kolorowymi domkami, które z zewnątrz nie różnią się prawie niczym od tych rozsianych po całej wyspie. Jeśli chcesz zobaczyć charakterystyczne dla Islandii domki z trawą na dachu, islandzkie konie oraz włochate owce, a przy tym przekonać się jak kiedyś mieszkali Islandczycy, to jest to być może dla Ciebie najlepsza atrakcja w Reykjaviku.

Árbæjarsaf nie jest pierwszym wyborem turystów, więc nie musisz obawiać się tłumów. To dobre miejsce na leniwy spacer i zrobienie sobie zdjęć na tle kolorowych domków. Wysokość opłaty za wstęp oraz godziny otwarcie sprawdź na oficjalnej stronie skansenu.